Przyznam szczerze, że było to jedno z najbardziej wartościowych i niezwykłych spotkań młodzieżowych, w jakich miałam okazję brać udział. Jedność w Jezusie dała nam cząstkę tego, co będziemy odczuwać w niebie, drobne różnice między naszymi denominacjami zupełnie nie miały znaczenia w obliczu relacji z Chrystusem.
Sala nabożeństw przy ulicy Grunwaldzkiej zapełniła się po brzegi. Było niezwykle rodzinnie i ciepło. Tematem spotkania było Być bohaterem dla Jezusa. Rozmawialiśmy o bohaterach biblijnych i o tym czy można być bohaterem dla Jezusa w dzisiejszych czasach. Mojżesz, Dawid i Noe byli naszymi przykładami zaufania i wierności, ale to każdy z nas musiał sam sobie odpowiedzieć na pytanie, czy jest gotów krok w krok iść za Jezusem. Spędziliśmy wspaniały czas na wspólnym uwielbieniu, rozważaniu Słowa Bożego i modlitwie. Bóg przyznał się do tego spotkania i pobłogosławił je swoją obecnością. Aż 5 godzin byliśmy nie tylko ze sobą, ale przede wszystkim z naszym wspólnym Ojcem. Młodzież z Kościoła Ewangelicznych Chrześcijan przygotowała niezwykłe pantomimy przypominające nam o tym, kto powinien być w centrum naszego życia i czyjego głosu powinniśmy szukać. Mimo młodzieży w różnym wieku wszyscy czuliśmy się ze sobą bardzo dobrze. Na końcu każdy z nas miał się szansę pomodlić, jeden chłopak, powiedział „Panie , dlaczego tak długo musieliśmy na to czekać, dlaczego dopiero teraz?” Poruszyło mnie to do głębi, uświadomiło mi, jak bardzo chrześcijańska młodzież potrzebuje chrześcijańskich relacji, chrześcijańskich przyjaciół.
Gdy wieczorem wróciłam do domu, nie mogłam zasnąć z natłoku wrażeń i myśli, między liderami zaczęły krążyć maile i smsy. Wszyscy poczuliśmy, że to spotkanie było niezwykle ważne i potrzebnie, że każdy z nas wyszedł ubogacony o Boże Słowo i o Jego miłość. Nikt z nas nie obawiał i nie obawia się przejścia jednej młodzieży do drugiego zboru, wierzymy, że każdy na co dzień czuje się najlepiej u siebie, ale jednocześnie uznaliśmy, że ważne jest spotykanie się ze sobą i nie bycie sobie obcym. Dzisiaj włączyłam facebooka, zaczęłam czytać wiadomości od młodzieży z różnych zborów, jedno zdanie wydało mi się bardzo ważne: Byłem bardzo miło zaskoczony! Chcę więcej takich spotkań! Uzmysłowiło mi to jak bardzo potrzebny był ten czas.
O, jak dobrze i miło,
Gdy bracia w zgodzie mieszkają!
Jest to jak cenny olejek na głowie,
Który spływa na brodę,
Na brodę Aarona,
Sięgającą brzegu jego szaty.
Jest to jak rosa Hermonu,
Która spada na góry Syjonu.
Tam bowiem Pan zsyła błogosławieństwo,
Życie na wieki wieczne.
Psalm 133,1-3
Leave a Comment
Posted: 15 marca 2010 by adminkzlodz
Łódzka młodzież razem!
Przyznam szczerze, że było to jedno z najbardziej wartościowych i niezwykłych spotkań młodzieżowych, w jakich miałam okazję brać udział. Jedność w Jezusie dała nam cząstkę tego, co będziemy odczuwać w niebie, drobne różnice między naszymi denominacjami zupełnie nie miały znaczenia w obliczu relacji z Chrystusem.
Sala nabożeństw przy ulicy Grunwaldzkiej zapełniła się po brzegi. Było niezwykle rodzinnie i ciepło. Tematem spotkania było Być bohaterem dla Jezusa. Rozmawialiśmy o bohaterach biblijnych i o tym czy można być bohaterem dla Jezusa w dzisiejszych czasach. Mojżesz, Dawid i Noe byli naszymi przykładami zaufania i wierności, ale to każdy z nas musiał sam sobie odpowiedzieć na pytanie, czy jest gotów krok w krok iść za Jezusem. Spędziliśmy wspaniały czas na wspólnym uwielbieniu, rozważaniu Słowa Bożego i modlitwie. Bóg przyznał się do tego spotkania i pobłogosławił je swoją obecnością. Aż 5 godzin byliśmy nie tylko ze sobą, ale przede wszystkim z naszym wspólnym Ojcem. Młodzież z Kościoła Ewangelicznych Chrześcijan przygotowała niezwykłe pantomimy przypominające nam o tym, kto powinien być w centrum naszego życia i czyjego głosu powinniśmy szukać. Mimo młodzieży w różnym wieku wszyscy czuliśmy się ze sobą bardzo dobrze. Na końcu każdy z nas miał się szansę pomodlić, jeden chłopak, powiedział „Panie , dlaczego tak długo musieliśmy na to czekać, dlaczego dopiero teraz?” Poruszyło mnie to do głębi, uświadomiło mi, jak bardzo chrześcijańska młodzież potrzebuje chrześcijańskich relacji, chrześcijańskich przyjaciół.
Gdy wieczorem wróciłam do domu, nie mogłam zasnąć z natłoku wrażeń i myśli, między liderami zaczęły krążyć maile i smsy. Wszyscy poczuliśmy, że to spotkanie było niezwykle ważne i potrzebnie, że każdy z nas wyszedł ubogacony o Boże Słowo i o Jego miłość. Nikt z nas nie obawiał i nie obawia się przejścia jednej młodzieży do drugiego zboru, wierzymy, że każdy na co dzień czuje się najlepiej u siebie, ale jednocześnie uznaliśmy, że ważne jest spotykanie się ze sobą i nie bycie sobie obcym. Dzisiaj włączyłam facebooka, zaczęłam czytać wiadomości od młodzieży z różnych zborów, jedno zdanie wydało mi się bardzo ważne: Byłem bardzo miło zaskoczony! Chcę więcej takich spotkań! Uzmysłowiło mi to jak bardzo potrzebny był ten czas.
O, jak dobrze i miło,
Gdy bracia w zgodzie mieszkają!
Jest to jak cenny olejek na głowie,
Który spływa na brodę,
Na brodę Aarona,
Sięgającą brzegu jego szaty.
Jest to jak rosa Hermonu,
Która spada na góry Syjonu.
Tam bowiem Pan zsyła błogosławieństwo,
Życie na wieki wieczne.
Psalm 133,1-3
Category: Bez kategorii